Polacy na rzecz
sprawiedliwych podatków
Wyszukaj
Stanowisko ZPP w sprawie projektu ustawy wprowadzającego tzw. estoński CIT
Powiększ obraz: Fot. loufre / pixabay.com

Warszawa, 24 sierpnia 2020 r.

 

Stanowisko ZPP w sprawie projektu ustawy wprowadzającego tzw. estoński CIT

 

12 sierpnia 2020 Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt ustawy wprowadzającej tzw. estoński CIT. Zgodnie z założeniami, już od 2021 część spółek kapitałowych, która przeznaczy zarobiony zysk na inwestycje w swoje przedsiębiorstwa, nie zapłaci podatku dochodowego. Podobny system opodatkowania dochodów osób prawnych funkcjonuje w Estonii od 20 lat, co wyjaśnia skąd pochodzi jego potocznie przyjęta nazwa.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców uważa, że wprowadzenie estońskiego CIT-u co do zasady promuje inwestycje i rozwój przedsiębiorczości. Co więcej, rozwiązanie to w istotnym stopniu redukuje obowiązki sprawozdawcze objętych nim firm, co może doprowadzić do nawet jedenastokrotnego skrócenia czasu potrzebnego na realizację wszystkich obowiązków związanych z rozliczeniem podatku. Mając to na uwadze stwierdzamy, że estoński CIT jest krokiem w dobrą stronę.

Należy podkreślić, że zgodnie z aktualną wersją projektu, zakres przedmiotowy ustawy jest zawężony do podmiotów, które spełniają łącznie poniższe warunki:

  • łączne roczne przychody nie przekraczają 50 mln zł,
  • więcej niż 50% przychodów pochodzi z realnej działalności gospodarczej,
  • średnie roczne zatrudnienie wynosi co najmniej 3 osoby, niebędące wspólnikami,
  • prowadzą działalność w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółki akcyjnej, której wspólnikami są wyłącznie osoby fizyczne,
  • nie posiada udziałów w kapitale innej spółki, tytułów uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym lub w instytucji wspólnego inwestowania.

Jak czytamy w uzasadnieniu, grupą docelową nowych regulacji są firmy z sektora MŚP, które cechują się dużym potencjałem rozwoju i tym samym ich wzrost może stanowić impuls dla rozwoju całej gospodarki. MF uzasadnia wybór tej grupy przedsiębiorców powołując się na problemy z dostępem do finansowania tych podmiotów. Wydaje się, że takie określenie grupy docelowej odbiorców nowego rozwiązania jest jak najbardziej słuszne. Duże firmy dysponują już katalogiem narzędzi umożliwiających obniżenie wysokości zobowiązania podatkowego z tytułu podatku CIT, w związku z dokonanymi inwestycjami (np. ulga IP-box). Przeznaczenie osobnej ścieżki stymulowania inwestycji dla przedstawicieli małego i średniego biznesu, prowadzącego realną działalność gospodarczą (kryterium źródła przychodów i średniego rocznego zatrudnienia) wydaje się być zatem zasadne.

Jak podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Finansów, w rezultacie konsultacji społecznych możliwe jest „poluzowanie” niektórych obostrzeń ograniczających dostęp podatników do estońskiego CIT. Tego rodzaju deklaracje gotowości do dalszej pracy nad regulacją należy docenić. Uważamy, że krąg podmiotów objętych nowym rozwiązaniem powinien być jak najszerszy, dlatego też liczymy na ewolucję projektu w kierunku jeszcze większej otwartości na biznes. Rozważyć można byłoby m.in. modyfikację kryterium zatrudnienia, tak by pod uwagę brane były osoby zgłoszone przez pracodawcę do ubezpieczeń społecznych (analogiczną formułę zastosowano przy rozdysponowaniu „tarczy finansowej” PFR), a nie jedynie te zatrudnione na podstawie umowy o pracę. W dłuższej perspektywie można byłoby również zastanowić się nad rozwiązaniem umożliwiającym firmom objętym estońskim CIT-em rozwój poprzez akwizycję innych spółek – projekt w obecnym brzmieniu uniemożliwia podatnikom estońskiego CIT posiadanie udziałów bądź akcji w kapitale innej spółki.

Pewne wątpliwości może budzić kwestia wyłączenia z zakresu podmiotowego projektu ustawy spółek komandytowo-akcyjnych. MF w uzasadnieniu motywuje ograniczenie regulacji jedynie do spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i spółek akcyjnych jednakowym sposobem opodatkowania tych podmiotów w klasycznym systemie CIT oraz koniecznością wypracowania spójnych założeń systemowych co do sposobu opodatkowania i wielkości ciężaru podatkowego w systemie ryczałtu. Wspomniana argumentacja wydaje się przekonująca, jednak warto byłoby ponownie rozważyć możliwość poszerzenia zakresu podmiotowego nowej regulacji również o spółki komandytowo-akcyjne.

W przypadku spełnienia powyższych warunków „estoński” podatnik nie zapłaci podatku dochodowego do momentu wypłaty dywidendy, tj. dopóki zysk pozostanie w firmie lub będzie przeznaczony na inwestycje. Od strony praktycznej podatnicy będą mogli wybierać spośród dwóch dostępnych opcji. W ramach pierwszej zaprzestaną płacenia miesięcznych lub kwartalnych zaliczek oraz dokonywania rocznych rozliczeń. W ramach drugiej będą odprowadzać równowartość zaliczek na poczet podatku CIT na specjalne konto. Następnie te odpisy zostaną zaliczone jako koszty uzyskania przychodu. Wówczas, jak zapewnia MF, zostanie uzyskany ten sam efekt ekonomiczny przy zachowaniu klasycznych rozliczeń CIT.

Estońskie stawki podatku CIT będą wyższe niż te klasyczne, natomiast MF zapewnia, że efektywna stopa opodatkowania przedsiębiorców rozliczających się w nowym systemie będzie niższa dzięki zastosowaniu nowego mechanizmu. Tak jak do tej pory, w momencie wypłacenia dywidendy, przedsiębiorcy zapłacą podatek dochodowy CIT oraz PIT od dywidendy. Jest to istotna różnica wobec modelowego systemu estońskiego, w którym nie występuje zjawisko podwójnego opodatkowania w odniesieniu do dochodów wygenerowanych przez spółkę, a następnie wypłaconych w formie dywidendy.

Należy przypomnieć, że w klasycznym systemie CIT, spółka musi zapłacić 19 proc. dla normalnego lub 9 proc. dla małego podatnika. Dodatkowo, dywidenda jest objęta 19 proc. podatkiem PIT. Ostatecznie, łączna stopa opodatkowania wynosi 26,29 proc. dla małych oraz 34,39 proc. dla większych podmiotów. Co ciekawe, w systemie estońskim nominalna stawka CIT dla większych podatników wzrośnie do 25 proc. dla większych i 15 proc. dla mniejszych podmiotów. System estoński przewiduje również obniżoną o pięć punktów procentowych stawkę dla przedsiębiorców, którzy spełnią dodatkowe wymogi inwestycyjne. Mimo wyższych stawek resort finansów zapewnia, że w nowy system wpisany został mechanizm odliczenia kwoty podatku CIT od PIT od dywidendy.

W rezultacie, efektywne stawki opodatkowania po zmianach mają się przedstawiać następująco:

  • 25 proc. dla małych podmiotów, lub 20 proc. w przypadku spełnienia dodatkowego kryterium inwestycyjnego, zamiast 26,29 proc. w klasycznym systemie,
  • 30 proc. dla normalnych podatników, lub 25 proc. w przypadku spełnienia dodatkowego kryterium inwestycyjnego, zamiast obecnych 34,39 proc.

Różnica w efektywnych stawkach opodatkowania w ramach systemu estońskiego wskazuje na to, że skorzystanie z tej formuły rozliczenia wiązać się będzie ostatecznie z faktycznie niższym opodatkowaniem dochodu wygenerowanego przez spółkę, niż w modelu „tradycyjnym”. Tym samym, projektowany system będzie dla podatników atrakcyjny zarówno z uwagi na przesunięcie momentu powstania obowiązku podatkowego, jak i ze względu na sumarycznie niższą efektywną stawkę opodatkowania.

Jak wspominaliśmy wcześniej, warunkiem koniecznym do utrzymania preferencyjnego sposobu opodatkowania jest ponoszenie określonych nakładów na inwestycje. Opodatkowanie estońskim CIT-em będzie obejmować okres 4 lat i zostanie automatycznie przedłużone na kolejne lata. W przypadku nie poniesienia wymaganych nakładów na poczet inwestycji, przedsiębiorca straci prawo do „estońskiego” opodatkowania i będzie mógł się o nie ponownie ubiegać dopiero po upływie 3 lat.  Należałoby w tym zakresie rozważyć możliwość modyfikacji planowanej regulacji w taki sposób, aby podatnik, który utracił prawo do rozliczania się w znowelizowanym systemie CIT, mógł się ponownie o nie ubiegać z początkiem kolejnego roku podatkowego.

Reasumując, uważamy, że estoński CIT to potrzebny pomysł, który może istotnie wspierać inwestycje i rozwój przedsiębiorczości. Przedmiotowa regulacja stanowi zatem krok w dobrym kierunku i powinna zostać oceniona pozytywnie.

 

24.08.2020 Stanowisko ZPP w sprawie projektu ustawy wprowadzającego tzw. estoński CIT

 

Fot. loufre / pixabay.com


Nasze strony


Kampanię koordynuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców
Agencja iArt