Polacy na rzecz
sprawiedliwych podatków
Wyszukaj
„Nowy Polski Ład” powinien uatrakcyjnić polski system podatkowy. Forum Płatników CIT o polityce fiskalnej w Polsce
Powiększ obraz: „Nowy Polski Ład” powinien uatrakcyjnić polski system podatkowy. Forum Płatników CIT o polityce fiskalnej w Polsce

Warszawa, 7 czerwca 2021 r. 

 

„Nowy Polski Ład” powinien uatrakcyjnić polski system podatkowy Forum Płatników CIT o polityce fiskalnej w Polsce

Jak polska gospodarka może nawiązać rywalizację z europejskimi rajami podatkowymi? Jak powinien wyglądać polski system podatkowy, aby był magnesem przyciągającym nowe firmy? Jakie instrumenty fiskalne mogą pomóc Ministerstwu Finansów w skutecznym egzekwowaniu zobowiązań podatkowych firm? To tylko niektóre z pytań, na które odpowiadali uczestnicy Forum Płatników CIT, zorganizowanym przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Wzięli w nim udział przedstawiciele Ministerstwa Finansów, firm będących największymi płatnikami podatku CIT w swoich branżach oraz eksperci ekonomiczni i podatkowi.

Ministerstwo Finansów: nie ma dobrych regulacji bez dialogu z biznesem

Ministerstwo Finansów otwarcie i od lat przyznaje, że nie jest możliwe tworzenie regulacji podatkowych bez dialogu z rynkiem, biznesem i branżą doradczą. Podczas „Forum płatników CIT” przedstawiciele resortu zapewniali, że Ministerstwo będzie kontynuować politykę zacieśniania dialogu z biznesem, widząc w niej możliwość czerpania z doświadczeń firm w obszarze legislacyjnym:

– Opinia przedsiębiorców jest dla nas busolą, która pozwala nam przepływać między tymi rafami, jakie na trasie statku polskiej gospodarki stawia zmieniająca się sytuacja epidemiczna. To, że polska gospodarka stosunkowo dobrze przetrwała kolejne trzy fale epidemii i kolejne trzy lockdowny, jest efektem krótkiego dystansu pomiędzy biznesem, a regulatorem gospodarczym i podatkowym. To wynik tego, że stale budujemy wzajemne zaufanie i rozwiązania, że rozmawiamy. Teraz jest czas, w którym powinniśmy planować scenariusze na restart polskiej gospodarki. Gorąco wierzę w to, że w II połowie roku czeka nas odbicie, oznaczające początek po-pandemicznej odbudowy. Chcemy zrealizować szereg projektów podatkowych, nakierowanych na wsparcie polskiego biznesu, np. poprzez ulgi o charakterze pro-inwestycyjnym, które stanęłyby do dyspozycji firm już w styczniu przyszłego roku – mówił Jan Sarnowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów.

Ministerstwo Finansów podkreśla, że bez takiej współpracy nie byłoby możliwe wdrożenie tarczy finansowej, czy korzystnych dla przedsiębiorców zmian podatkowych. Wśród tych ostatnich resort wymienia m.in. poszerzenie zakresu obowiązywania 9-proc. stawki CIT czy zmiany w obszarze ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych przez 8-krotnie podniesienie limitu przychodowego uprawniającego do skorzystania z tego rozwiązania.

Przedstawiciele resortu zapewniają również, że w kolejce do realizacji jeszcze w tym roku czekają kolejne rozwiązania legislacyjne, mające na celu wzmocnienie i odbudowanie przedsiębiorczości w Polsce. W założeniach „Nowego Ładu” przewidzianych jest m.in. kilkanaście ulg podatkowych, m.in. na robotyzację i automatyzację produkcji, ulg zachęcających do powrotu polskich pracowników do kraju czy stymulowanie wzrostu zatrudnienia w różnych gałęziach gospodarki. Jest wśród nich również drugi pakiet uproszczeń SLIM VAT 2, a także przepisy zachęcające firmy do dalszego inwestowania w Polsce, które pozwoliłyby firmom w sposób odpowiedzialny planować takie inwestycje na lata.

W III kwartale br. Ministerstwo Finansów przystąpi też do realizacji unijnego pakietu e-commerce, czyli ułatwień w handlu internetowym z innymi państwami Europy. W IV kwartale z kolei ma zostać wdrożony krajowy system e-faktur.

Uszczelnianie CIT jako priorytet polityki fiskalnej

Uczestnicy „Forum płatników CIT” poświęcili dużo miejsca dyskusji na temat roli podatku dochodowego od firm w kształtowaniu wpływów budżetowych. Ministerstwo Finansów przypomniało, że działania uszczelnianiające systemu poboru podatku CIT przyniosły jego wyraźny wzrost w ostatnich latach:

– Ostatnie lata to okres znacznego sukcesu w zwiększaniu dochodów z podatku CIT. O ile w latach 2014-2015 dochody z CIT były na poziomie 30-kilku mld złotych, o tyle w 2019 roku były już na poziomie 50 mld zł. Zwiększyły się one również w relacji do PKB. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) przyczyniło się do tego domknięcie tzw. „luki w CIT”. W latach 2014-2018 według PIE ta luka w CIT zmniejszyła się o 1 proc. PKB. Cały czas jednak jesteśmy poniżej średniej unijnej, która w 2019 roku wynosiła 6 proc. Polska jest w okolicach 5,5 proc., w relacji do dochodów całego sektora finansów publicznych. Według PIE luka CIT w Polsce spadła z 2 proc. PKB w 2014 roku do 1 proc. PKB w 2018 roku, czyli do 20-kilku mld zł. Na pewno kilkanaście dodatkowych miliardów złotych udałoby nam się uzyskać, gdybyśmy dobrze doszczelnili system w obszarze luki CIT – argumentował Łukasz Czernicki, Główny ekonomista Ministerstwa Finansów.

Maciej Żukowski, doradca podatkowy i były Dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów doprecyzował, o jakich działaniach uszczelniających w jego ocenie mowa:

– Na pewno zmiany uszczelniające podatek CIT miały bezpośredni wpływ na jego ściągalność. Przyczyniły się do tego przepisy punktowe, uszczelniające, wprowadzające BEPS i dyrektywę ATAD oraz te dotyczące cen transferowych. Wydaje mi się, że na wzrost CIT nie mają wpływu MDR-y, bo to bardziej przepis compliance niż uszczelniający, ale w pewnym sensie „domykają” one cały pomysł na reformę podatku dochodowego. Szczególnie przepisy dotyczące rozdziału zysków kapitałowych od zysków operacyjnych wpłynęły na poprawę ściągalności CIT w latach 2018-2019, bo 2020 rok nie jest rokiem reprezentacyjnym do komentowania. Co najmniej o te 12 proc. od poziomu 50 mld zł z CIT można byłoby jeszcze od jego podatników wyegzekwować, nie podnosząc przy tym podatków – zauważył Maciej Żukowski.

Z kolei Andrzej Sadowski, Prezydent Centrum im. Adama Smitha, porównał podatek CIT do opłaty uiszczanej przez biznes za dostęp do polskiego rynku.

– Nieproporcjonalność w płaceniu CIT jest zauważalna. CIT, podobnie jak abonament RTV, jest podatkiem „dobrowolnym”. W obu przypadkach mamy blisko 50 proc. udział w jego niepłaceniu. Czy państwo polskie, za udostępnianie swojego terytorium, dostęp do rynku, do konsumentów, do infrastruktury, może sobie pozwolić na to, na co żaden najemca powierzchni biurowej by sobie nie pozwolił? Firmy płacą właścicielom biur co miesiąc, a nie płacą za usługi polskiego państwa.  mówił Andrzej Sadowski, ekonomista, Prezydent Centrum im. Adama Smitha.

Sam podatek CIT w debacie publicznej często bywa rozpatrywany w kategoriach patriotyzmu gospodarczego. Tymczasem w ocenie największych płatników tego podatku w Polsce jego istota tkwi gdzie indziej:

– Prowadzimy biznes w Polsce i prosperity naszego kraju wpływa na prosperity naszej firmy. Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Finansów wynika, że od 2012 roku Philip Morris zapłacił ponad 1,2 mld zł podatku CIT. – mówił Wojciech Niewierko, Członek Zarządu ds. Relacji Zewnętrznych w Philip Morris Polska i kraje Bałtyckie.

Przedstawiciele sektora bankowego podnieśli natomiast potrzebę większej przewidywalności i przejrzystości otoczenia prawnego i podatkowego, w tym dalszego zacieśniania współpracy między przedsiębiorcami a rządem. Podkreślili też, że sektor bankowy pozostaje jednym z największych płatników CIT w kraju:

– Na liście największych podatników CIT dominują banki. Zwracamy uwagę, że nasze regulacyjne koszty funkcjonowania, takie jak składki na fundusze gwarancyjne BFG, fundusz wsparcia kredytobiorców czy podatek bankowy, nie stanowią kosztów uzyskania przychodu. Minister Sarnowski użył wiele razy słowa „uproszczenie”, wspominając o planowanych inicjatywach w obszarze podatków. Cieszymy się jako sektor z zapowiedzi takich uproszczeń, natomiast widzimy, że w praktyce, na skutek niedostatecznych konsultacji z biznesem inicjatywy, które mają służyć uproszczeniom, powodują utrudnienia.– podnosił Łukasz Szczygieł, Dyrektor Departamentu Podatków w ING Banku Śląskim.

Przedstawiciele sektora paliwowego podkreślali potrzebę dalszego upraszczania systemu podatkowego oraz konsekwentnego usuwania występujących w nim nieprawidłowości. W ich ocenie zawiłość niektórych przepisów podatkowych może stwarzać barierę dla niektórych firm chcących sumiennie odprowadzać podatki:

– Złożoność prawa podatkowego sprawia, że niektórzy płatnicy nie są w stanie poprawnie wypełnić swoich obowiązków. A tych obowiązków pojawia się coraz więcej. Szereg z nich ma działanie pozytywne, ale szczególnie ci mniejsi mogą za nimi nie nadążyć. Z kolei w dużych korporacjach problemem jest złożoność operacji biznesowych. Poprawna implementacja w tak dużych organizacjach rozwiązań wymaga naprawdę dużego przygotowania. To sprowadza nas do wniosku, że legislacje powinny być przygotowywane ze stosownym wyprzedzeniem. Na koniec dnia wszyscy oczekiwalibyśmy, żeby ci, którzy poprawnie płacą podatki, byli sprawnie i efektywnie weryfikowani przez administrację. To prowadzi nas do postulatu usuwania złożoności w prawie podatkowym. Instytucja objaśnień podatkowych na pewno ułatwia życie podatnikom – mówił Krzysztof Berliński, Dyrektor Biura Podatków w PKN Orlen.

Walka z agresywną optymalizacją podatkową firm

Uczestnicy „Forum Płatników CIT” zostali również zapytani o rozwiązania, które należałoby wdrożyć, aby poprawić ściągalność tego podatku. Maciej Żukowski zwrócił w tym kontekście uwagę na ważną rolę, którą w jego ocenie ma do spełnienia w tym obszarze Krajowa Administracja Skarbowa:

– Grupa podatników nieuczciwych to obszar do wykazania się dla Krajowej Administracji Skarbowej. Żeby zmusić w tej chwili do tzw. „level playing field” [równych dla wszystkich podatników – dop.], to jest już rola właśnie KAS, który powinien skutecznie egzekwować przepisy – opisywał Maciej Żukowski, doradca podatkowy i były Dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów

Na dysproporcje w wysokości odprowadzanego przez firmy CIT-u zwracało uwagę Polskie Towarzystwo Gospodarcze w raporcie obejmującym badanie za lata 2012 – 2019:

– Konstrukcja podatku CIT zakłada możliwość pomniejszenia przychodu o koszty podatkowe. Jeżeli taka możliwość jest, to jest też możliwe transferowanie zysków: mamy ceny transferowe, opłaty za znaki towarowe, odsetki od pożyczek itd. Skoro przepisy to umożliwiają, to o ile nie zrobimy jakiejś rewolucji, o ile dalej poruszamy się w tym systemie, wszystko rozbija się o skuteczność aparatu Krajowej Administracji Skarbowej. Nie wolno jednak ferować wyroków, że ten, kto nie płaci CIT, od razu jest oszustem. Jeśli ktoś prowadzi rozległe działania inwestycyjne, zwłaszcza w tej samej lokalizacji, w której płaci podatek, to zrozumiałym jest, że jego baza podatkowa jest zmniejszona. Potrzebne są bardziej rzetelne kontrole. Tam gdzie się prowadzi działalność, wypada kontrybuować do kasy państwa. – mówił Krzysztof Rutkowski, partner w Kancelarii Doradztwa Celnego i Podatkowego Rutkowski i Wspólnicy oraz współautor „Analizy porównawczej CIT i EBIT przedstawicieli wybranych sektorów w oparciu o dane Ministerstwa Finansów za lata 2012-2019” Polskiego Towarzystwa Gospodarczego.

Atrakcyjny system podatkowy to prosty system podatkowy

Badanie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), również opierające się na danych z Ministerstwa Finansów z 2017 roku, wykazało, że spośród 509 tys. podatników CIT niecałe 345 tys. wykazało dochód stanowiący podstawę opodatkowania. Po odliczeniach, ostateczna liczba podatników wykazujących należny podatek CIT wynosiła jednak zaledwie 194 tys. Podatek CIT płaci więc w Polsce około 38 proc. podatników. Jednym z powodów tego stanu rzeczy w ocenie ZPP może być zawiłość przepisów:

– Czy możemy zostać podatkową Estonią czy Irlandią? Najważniejszą cechą tych systemów jest prostota i transparentność. Dane Banku Światowego pokazują, że przeciętny czas potrzebny na wypełnienie zeznań podatkowych w Polsce wynosi około 334 godziny rocznie, w Estonii – około 80 godzin, a w Irlandii – około 50 godzin. Proste przepisy podatkowe są kluczem do rozwoju przedsiębiorczości i do usprawnienia systemu podatkowego w skali państwa. Warto skłonić się w kierunku zmiany filozofii oraz wprowadzenia podatku przychodowego zastępującego podatek CIT. Oczywiście dostrzegamy wyzwanie związane z koniecznością ustalenia adekwatnej stawki takiego podatku, ale ostatecznie – niezależnie od branży – wszystkie podmioty wliczą koszt tego obciążenia w ceny produktów i usług. Naszą rekomendacją jest zatem to, aby zastanowić się nad podatkiem przychodowym, który byłby niemożliwy do uniknięcia, a także łatwy w wymiarze i poborze – mówiła Kamila Sotomska, Zastępca Dyrektora Departamentu Prawa i Legislacji w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Na potrzebę zmniejszania skomplikowania systemu podatkowego od wielu lat zwraca uwagę Krajowa Izba Gospodarcza. Odnotowuje jednak, że uszczelnianie prawa często nie nadąża za nowymi narzędziami, po które sięgają firmy stosujące optymalizację podatkową:

– CIT to podatek, który firmy powinny płacić. Jeśli tego nie robią, to powinny wykazać chociażby koszty inwestycyjne jako powód, dla którego tego nie robią. Wtedy takie zwolnienie z podatku dochodowego mogłoby się pojawić, ponieważ takie firmy tworzą wartość dodaną po stronie gospodarki danego kraju. Jeśli takie działania nie są jednak prowadzone, to coś jest nie tak. Przepisy są, teraz potrzebujemy odpowiednich narzędzi analitycznych. Ważne jest również to, żeby premiować rzetelne rozliczanie się z podatków.– zauważyła Agnieszka Durlik, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej.

Polska jako raj inwestycyjny – jak zwiększyć atrakcyjność polskiego systemu podatkowego?

Czy polski system opodatkowania może być konkurencyjny względem takich państw jak Belgia, Cypr, Irlandia czy Luksemburg? Czy możemy przeciwstawić się praktykom zachęcającym do transferów zysków z Polski? W ocenie prof. dr hab. Konrada Raczkowskiego, dyrektora Instytutu Ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk, Polska może konkurować z europejskimi rajami podatkowymi stając się rajem inwestycyjnym dla przedsiębiorców:

– W marcu 2019 roku Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów uznał Luksemburg, Maltę, Cypr, Irlandię i Holandię za raje podatkowe, które ułatwiają agresywne planowanie podatkowe. Mamy więc formalne potwierdzenie, że dane państwo jest rajem podatkowym. Niektóre taką politykę realizują od lat ’70. Co możemy zrobić jako Polska, żeby zyskać dodatkowe wpływy podatkowe, ale niekoniecznie kosztem „dociskania” tej bazy podatkowej, którą mamy? Mamy dwa wyjścia. Jeżeli mieliśmy duże wydatki, ponieważ mamy pandemię, wzrost deficytu, długu – dość znaczący, podobnie jak w innych państwach – to czy zdecydujemy się wtedy na opodatkowanie istniejącej bazy podatkowej? Ona nam nie urośnie, bo jeżeli opodatkowanie będzie zbyt duże, to firmy i korporacje mogą wtedy łatwo zmienić jurysdykcję. Z przeciętnym Kowalskim będzie już gorzej. Ale możemy pójść inną drogą – i poszerzyć bazę podatkową. Można to zrobić ściągając firmy zagraniczne i przyciągając inwestycje, których tu nie ma. A to można zrobić dzięki wprowadzeniu atrakcyjnych dla firm zmian w polskim systemie jurysdykcji podatkowej. Takich, dzięki którym Polska, jako destynacja podatkowa, byłaby dla nich dobra. Jeżeli chodzi o konkurencyjność naszego systemu podatkowego, to w krajach OECD na 36 państw jesteśmy na pozycji 34. Trzeba odwrócić myślenie i spróbować zastanowić się nad przyciągnięciem firm z tych państw, które mają wysoką dynamikę przyciągania nowych inwestycji – mówił prof. dr hab. Konrad Raczkowski, dyrektor Instytutu Ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk w Warszawie.

Zgodził się z nim Maciej Żukowski dodając, że nie da się osiągnąć wyższego poziomu opodatkowania poprzez narzucenie większych ciężarów na obecną bazę podatników CIT, lecz tylko poprzez powiększenie samej bazy.

Ministerstwo Finansów: przewidywalność prawa oraz konsultacje z biznesem to nasze priorytety

W odpowiedzi na apele strony biznesowej o potrzebę większej przewidywalności w stanowieniu przepisów podatkowych oraz potrzebę udrożnienia konsultacji z firmami, głos zabrał Minister Piotr Patkowski:

– Wszyscy byśmy chcieli, żeby inwestycje prywatne w Polsce były jak największe. Główną barierą, pomijając kwestię pandemii, jest m.in. niestabilność prawa podatkowego. Dlatego na Radzie Dialogu Społecznego rozmawiamy m.in. o tym, aby wprowadzić bezwzględną zasadę vacatio legis przepisów podatkowych. Chcemy, aby nie wchodziły one z dnia na dzień czy z miesiąca na miesiąc, ale zawsze w określonym terminie: 1 stycznia lub 1 lipca. To vacatio legis będziemy chcieli wdrożyć dla wszystkich przepisów z naszego ustawodawstwa, aby z odpowiednim okresem wyprzedzającym były one procedowane i ogłaszane. Drugą bezwzględną zasadą, której chcemy przestrzegać, to minimum 21 albo 30 dni konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych, aby każdy zainteresowany mógł z daną regulacją się zapoznać, zgłosić swoje spostrzeżenia i propozycje, a rząd mógł się do nich odnieść – mówił Piotr Patkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, Główny Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych.

Resort wspomniał również o programie rozszerzonej współpracy administracji skarbowej z biznesem. Ma on poprawić komfort przedsiębiorców w zakresie rozliczeń podatkowych z fiskusem:

– Mamy do dyspozycji pewnie nie-władcze formy oddziaływania na podatników CIT, np. pilotażowy program cooperative-compliance, wdrażany przez Krajową Administrację Skarbową. Podatnicy, w zamian za większą pewność i bezpieczeństwo podatkowe i możliwość współpracy z administracją skarbową, całkowicie ujawniają w nim swoje mechanizmy rozliczeń podatkowych administracji skarbowej. To program opcjonalny, ale jest nim duże zainteresowanie ze strony podatników. Na pewno jest też potrzeba wytworzenia po stronie administracji skarbowej bardziej efektywnych narzędzi typowania do kontroli podatkowej – stwierdził Jakub Jankowski z Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów.

Podatkowe postulaty do „Nowego ładu”

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców od dawna prowadzi rozbudowaną agendę podatkową. Część postulatów ZPP mogłaby zostać z powodzeniem ujęta w „Nowym ładzie”, a niektóre z nich zostały wsparte przez ekspertów w trakcie Forum Płatników CIT. Wśród postulowanych przez Związek kierunków działań wyróżnić można m.in.:

– zbudowanie konkurencyjnego systemu podatkowego, wspierającego rozwój polskich firm i atrakcyjnego dla podmiotów zagranicznych, dzięki czemu wspierany będzie wzrost gospodarczy;

– zapewnienie stabilności regulacyjnej w zakresie prawodawstwa podatkowego, np. poprzez wprowadzenie minimalnego vacatio legis dla ustaw gospodarczych i podatkowych, a także wprowadzenia zasady, że wszelkiego rodzaju zmiany w prawie gospodarczym i podatkowym wchodzą w życie raz w roku (np. 1 stycznia);

– kontynuowanie dialogu Ministerstwa Finansów z biznesem w celu wypracowania możliwie najlepszych rozwiązań podatkowych;

– udoskonalanie procesu konsultacji publicznych proponowanych rozwiązań podatkowych, m.in. w zakresie czasu na zgłaszanie uwag, czy też etapu, na którym poszczególne pomysły podlegają konsultacjom z biznesem (prekonsultacje, konsultacje założeń do projektów ustaw).

Ponadto, ZPP podtrzymuje swój stały postulat w zakresie zastąpienia podatku CIT, który – jak wskazują statystyki – pozostaje de facto podatkiem dobrowolnym, podatkiem przychodowym, który byłby znacznie trudniejszy do uniknięcia, a przy tym łatwy w poborze i rozliczeniu.


Nasze strony


Kampanię koordynuje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców
Agencja iArt